przełomowy moment i pierwsze zdjęcia w których postawiłam na KOLOR. nie mieliśmy planu, wyznaczonej trasy, wiedziałam tylko i aż, że to będzie STOCZNIA, od pierwszej chwili dokładnie tam ich widziałam, a oni – a oni po prostu chcieli tam być ! Całą swoją brygadą idealnie wpisali się w klimat miejsca, od pierwszej sekundy. Zaczynając od ściany w kolorze SOCZYSTEJ POMARAŃCZY, przechodząc przez pełne dziecięcej swobody wspinaczki po rampie, łapiąc ostatnie promienie słońca z widokiem na gdańskie żurawie. To byli oni, tak wiecie, w 100%. Byłam obok dokumentując cały proces przemieszczania się, towarzyszącą temu SWOBODĘ, dzikość, wolność ducha i ciała !
przed Wami, BARDZO FAJNI STARZY i ich dzieciaki ♡